DZIWNE RZECZY....Ostatnio dowiedziałem się ,że wstęp na dyskotekę do ckit kosztuje 4 zł!!!!!!! Droga młodzieży Was to nie bulwersuje? Bo mnie bardzo!  Opłata powinna być symboliczna, a 4 zł za takie dyskoteki od 18 do 22 to chyba drożej wyjdzie po przeliczeniu za godzinę niż w porządnej profesjonalnej dyskotece. A tak swoją drogą kto bierze tą kasę i na co przeznacza, bo ja słyszałem/nie wiem czy to prawda liczę na koment od pracownika/, że to jeden z pracowników ckit bierze tą kasę. I jeszcze jedna rzecz czy ktoś pilnuje tej młodzieży w czasie dyskoteki i sprawdza od czasu do czasu co się dzieje na sali ?

pracownik ckit napisał:

Jeżeli "szanowna" jak to było nazwane wyżej młodzież na DARMOWEJ impezie rozwaliła umywalke, mydelniczke i coś jeszcze to z czegoś chyba musiały być pokryte te koszty. Wstęp na drugą impreze kosztował 4zł. 3zł. -> szkody, 1zł. -> symbolicznie i jeżeli ktoś nie wie to MŁODZIEŻ sama z chęcią przystała na te warunki...więc nie rozumiem o co hallo ???

pracowniku - nie powiem, że bystry! -chodzi o jasne i klarowne rozliczanie z kasy oraz o zwykłą ludzką uczciwość. Wydawałoby się, że jesteście instytucją która w zakresie swej działalności ma organizowanie imprez służących ogółowi społeczeństwa. A co do powstałych szkód na tzw "darmowej imprezie"-swoja drogą nie pamiętam kiedy taka byłą , pewno takowe nie powstałyby gdyby młodzież była dopilnowana przez pracowników czyż nie??

jestem miło zaskoczona z miłej odpowiedzi

napisze tak
byly dyrektor bral kase jak to mowil za prad ( nie bronie terazniejszego tylko wypowiadam się na wcześniejszy temat)
ta imprezka BEZPLATNA była jakoś w maju (jak ktoś nie wierzy....trudno) troszkę szkód po niej było
sama młodzież przyszła z deklaracją naprawy - stąd cena 4 zł. (jak już wyjaśniałam wcześniej)
młodzież sama zaproponowała takie wyjście.....
....a to że na  ostatniej imprezie wyszło tak jak wyszło nikt niestety nic nie poradzi....

............ napisał:

jestem miło zaskoczona z miłej odpowiedzi

napisze tak
byly dyrektor bral kase jak to mowil za prad ( nie bronie terazniejszego tylko wypowiadam się na wcześniejszy temat)
ta imprezka BEZPLATNA była jakoś w maju (jak ktoś nie wierzy....trudno) troszkę szkód po niej było
sama młodzież przyszła z deklaracją naprawy - stąd cena 4 zł. (jak już wyjaśniałam wcześniej)
młodzież sama zaproponowała takie wyjście.....
....a to że na  ostatniej imprezie wyszło tak jak wyszło nikt niestety nic nie poradzi....

Jak mniemam pracowniku ckit skoro tak ładnie się tłumaczysz to proszę o odniesienie się co do realizacji celów dla których taka instytucja jak ckit została powołana. Tylko kasa się liczy? A może trochę serca włożyć w tę pracę i wszystkim będzie żyło się milej i przyjemniej, a być może w pracy odnajdziecie pasję...i zaczniecie wykonywać ją z sercem. Nie poniosło mnie....
A druga sprawa to zaangażowanie i wywiązywanie się pracowników ze swoich obowiązków. Jak do tego się odniesiesz? Może zamiast siedzieć w biurze podczas dyskoteki warto byłoby wejść na salę od czasu do czasu... "Strzeżonego...."

Życzę głębokiej analizy własnego postępowania, mocnego uderzenia się w pierś, a nie zrzucania wszystkiego na "niedobrą młodzież". Ona po prostu postępuje w myśl powiedzenia-jak Kuba bogu, tak Bóg Kubie czyż nie młodzieży ?

Dziękuję za odpowiedź . Tą wypowiedzią drogi stażysto obalasz  wcześniejsza opinię na temat stażystów w ckit. Miło, grzecznie tak trzymać, ba nawet zarażać innych w swoim otoczeniu. W taki właśnie sposób można zjednywać sobie ludzi również młodzież. Tak trzymać!

Taka kultura powinna tu panować! Gratuluję!!!

Już po raz kolejny powtarzam, używać normalnych i zawsze tych samych nicków, bo zmusicie mnie do tego, że będę musiał/a Was banować!